U nas teraz dzieje się wiele rzeczy naraz, aż nie wiemy w co najpierw ręce włożyć. Jako, że wykończenia robimy już sami jest tego sporo.
Pracowity tydzień za nami. Z kwestii zakupowych:
- zamówione panele na wszystkie pomieszczenia, w których się miały znaleźć,
- zakupione farby do wszystkich pomieszczeń,
- dokupione na wyprzedaży płytki do pralni,
- zakupiona przydomowa oczyszczalnia,
- poza tym jeszcze wiele drobniejszych zakupów.
Nasz kocioł jest już na swoim miejscu, jeszcze w trakcie podłączania, ale można się zdjęciami pochwalić co nie :) W przyszłym tygodniu pierwsze uruchomienie.
Poza tym dotarła do nas oczyszczalnia. Wczoraj z samego rana przyjechała koparka:
Następnie Konrad z moim bratem walczyli z jej instalacją:
Dojechała też nasza dostawa płytek i całego wyposażenia łazienki, toalety.
Ja zajęłam się malowaniem sufitów na biało, a w przyszłym tygodniu ruszam z kolorowaniem ścian :) Fotorelacja wkrótce ...
A na koniec nasz łaciaty kotek.rar :D