Kolorowo i bajkowo :)
Tak wyglądają mebelki w pokoiku córeczki, która zawita na ten świat za ok. miesiąc :)
Tak wyglądają mebelki w pokoiku córeczki, która zawita na ten świat za ok. miesiąc :)
Ciąg dalszy kostkowania. Piachu wszędzie jak na plaży :)
Kostka we wjeździe będzie jeszcze podniesiona i wyrównana do poziomu naszej.
Jeszcze trochę i będzie można autkiem wjeżdżać do garażu. Do tego pod domem na podwórku jest miejsce dla kilku innych :)
Za domkiem powstaje nasz skalniaczek :)
A tak zmienia się otoczenie naszego domku. Dodatkowo na zdjęciach widać drogę przed domem z oświetleniem, o którą zadbała gmina na naszym osiedlu, więc tej zimy już nie będziemy chodzić po kostki w błocie :)
Przygotowania terenu pod kostkę:
Powoli powstaje tarasik za domem:
W skarpę będą wkomponowane kamienie, które chłopacy dzielnie dźwigali.
Mieszkamy już od grudnia, prace spowolniły, ale cały czas powolutku coś się dzieje.
W chwili obecnej jesteśmy na etapie układania kostki przed domem, płotu i urządzania pokoika dla naszej córci, która zamieszka z nami już w grudniu :)
Kilka zdjęć z postępów prac - najpier jak powstawało ogrodzenie:
Przęsła dojdą w przyszłym roku.
Po miesiącu pomieszkiwania w nowym domku, w którym nadal jest mnóstwo pracy, a pozbycie się wszędobylskiego kurzu wręcz niemożliwe (m.in. za sprawą naszych dwóch czworonożnych kocich pieszczochów, które łapki swoje zostawiają wszędzie gdzie popadnie).
Teraz jesteśmy w trakcie lataniny po urzędach i wymieniania wszystkich dokumentów - nerwowo się idzie wykończyć...
Poniżej mała fotorelacja z obecnego stanu domku. Jeszcze sporo wykończeń do porobienia, ale mieszka się super :)
Nasz kącik wypoczynkowy:
Jadalnia:
Kuchnia:
Łazienka:
Wiatrołap:
Sypialnia:
Pokój gościnny:
Klatka schodowa na piętrze:
Tak sobie mieszkamy i nadal wykańczamy dom i siebie przy okazji :)
W przyszłym tygodni powinna być gotowa garderoba, co w końcu ciuszki się poukłada jak należy. Powinna też dotrzeć ostatnia szafka do sypialni to pokażemy drugą stronę, która na razie jest zawalona ciuchami :)
A na koniec dodam jeszcze widok z okna.